Do później nocy trwało usuwanie spod starej bramy cmentarza dwóch straganów i wiaty pod którą sprzedawane były znicze i kwiaty. Około godziny 20.00 na miejsce przyjechali urzędnicy i rozpoczęło się wywożenie towaru oraz rozbiórka straganów.
– Mamy do tego prawo. Ktoś bezprawnie wszedł na nasz teren i rozpoczął handel – tłumaczy radca prawny urzędu Jolanta Ruszczak
Zaskoczeni kupcy wezwali policję. – Sprawa jest w sądzie. Wciąż czeka jednak na rozstrzygnięcie – mówi pełnomocnik kupców Henryk Siudajewski.
Cała akcja trwała kilka godzin i wzbudzała zainteresowanie mieszkańców odwiedzających nekropolię. Wszystko odbyło się jednak dość spokojnie.
Komentarze opinie