Wiele wskazuje na to, że festiwal Romane Dyvesa zostanie w Gorzowie. Obawa, że stracimy imprezę pojawiła się kilka tygodni temu po ogłoszeniu wyników konkursu na dofinansowanie działań kulturalnych. Wówczas okazało się, że wnioski złożone przez Stowarzyszenie Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej nie spełniły warunków formalnych konkursu a co za tym idzie nie mogą liczyć na miejskie pieniądze.
Kilka dni później Edward Dębicki powiedział, że Stowarzyszenie ma dość Gorzowa i będzie żegnać się z tym miastem. Dziś dyrektor wydziału kultury Ewa Pawlak, powiedziała nam, że jest po rozmowach i ma wstąpne zapewnienia państwa Dębickich o chęci organizacji festiwalu Romane Dyvesa w Gorzowie.
Termin ogłoszenia kolejnego konkursu nie jest jeszcze znany.
Komentarze opinie