Moja drużyna jednoznacznie odmówiła dalszej jazdy – mówi prezes Falubazu Robert Dowhan. Jego zdaniem lubuskie derby żużlowe powinny być przerwane natychmiast po otrzymaniu informacji o śmierci Lee Richardsona.
– Sędzia nie zachował się ani po męsku, ani po ludzku – twierdzi prezes Dowhan.
Robert Dowhan podkreśla, że jego zawodnicy byli straszeni karą zawieszenia w rozgrywkach.
Tymczasem zdaniem wiceprezesa Stali Ireneusza Macieja Zmory, po 8 biegu na spotkaniu z sędzią wszyscy zawodnicy opowiedzieli się za kontynuacją meczu.
Komentarze opinie