Rezerwat na Wieprzycach wciąż czeka na... owce

Rezerwat na Wieprzycach wciąż czeka na... owce. Ponad siedem lat temu miasto podjęło uchwałę o wzięciu pod ochronę obszaru na północnej krawędzi pradoliny Warty, między ul. Dobrą a osiedlem Słonecznym, gdzie wykryto cenne przyrodniczo gatunki traw. Następnie utworzono tam rezerwat. Jego utrzymaniu najlepiej służy wypas owiec, tymczasem chętny do takiej działalności jeszcze się nie pojawił.
Wojewoda jest natomiast zobowiązany do działań ochronnych - mówi wojewódzki konserwator przyrody, Adam Igniacik. Jak dodaje- owce są konieczne, bo zapobiegłyby zarastaniu terenu. Jedna osoba, która wstępnie deklarowała zainteresowanie tematem, nie zgłosiła się ponownie do urzędu. Oferta wojewody pozostaje więc nadal aktualna. Osoba, która wypasałaby na tym terenie owce, mogłaby liczyć na pieniądze z urzędu i zyski z samej hodowli. Rezerwat "Gorzowskie Murawy Kserotermiczne" zajmuje obszar po byłym poligonie, o powierzchni 79 hektarów.