Czy dzieci z oddziału neurologii dziecięcej zostaną pozbawione należytej opieki? Takie obawy mają ich rodzice. Oddział neurologii mieści się teraz w budynku przy Walczaka, plany są takie, by przenieść go na Dekerta i włączyć w strukturę pediatrii, w okrojonej formie. Do tej pory chore dzieci, np. z padaczką czy porażeniem mózgowym mogły bez problemu korzystać z rehabilitacji czy bieżących badań neurologicznych. Na Walczaka było też przedszkole dla chorych maluchów i możliwość pobytu rodziców. Na pewno takich warunków nie będzie już w nowym miejscu. Zmniejszy się liczba łóżek i będą one przeznaczone dla dzieci najciężej chorych. Skaże nas to na konieczność wyjazdów do Poznania czy Szczecina- mówią rodzice. Zastępca dyrektora gorzowskiego szpitala Joanna Jasińska, wyjaśnia, że dzieci do tej pory przebywające na oddziale neurologii dziecięcej przy Walczaka nie zostaną bez pomocy. Ale nasz szpital podlega restrukturyzacji i takie działanie, jak przenosiny z Walczaka na Dekerta, jest konieczne. Na razie nie wiadomo kiedy nastąpią. Pewne jest jedynie, że nastąpi to jeszcze w tym roku.
Komentarze opinie