Skromny budżet miasta to główny powód braku remontów w gorzowskich szkołach. Tradycyjnie już takie prace prowadzone były właśnie w wakacje. W tym roku jest inaczej. - Możliwości finansowe miasta pozwalają nam jedynie na niezbędne prace naprawcze – mówi dyrektor wydziału edukacji Adam Kozłowski.
Tymczasem w szkołach potrzebne są duże, a tym samym kosztowne, remonty. – Stan jednej z naszych klatek schodowych zagraża życiu uczniów i pracowników szkoły – mówi dyrektor II ogólnika Alina Nowak.
Dyrektorzy i nauczyciele mają jeszcze nadzieję, że sytuację zmieni kredyt EBI. Jeśli zostanie on miastu przyznany, jest szansa na to, że przynajmniej w trzech placówkach przeprowadzona zostanie termomodernizacja. Chodzi tu o gimnazjum nr 9 oraz zespoły szkół nr 16 i 13.
Komentarze opinie