Remont oddziału ginekologiczno - położniczego gorzowskiego szpitala dobiegł końca

Trwał blisko rok i kosztował 4 miliony złotych. Remont oddziału ginekologiczno – położniczego gorzowskiego szpitala dobiegł końca. – Mamy najlepszy i najładniejszy kompleks dla kobiet w całym województwie – mówił z dumą dyrektor lecznicy Andrzej Szmit. Jeden z największych remontów szpitala rozpoczął się w październiku ubiegłego roku od prac na bloku porodowym. Teraz to supernowoczesne miejsce, w niczym nieprzypominające siermiężnego oddziału, na jakim do niedawna przyjmowano porody. Następnie ekipa remontowa zabrała się za pododdziały: patologii, położnictwa i ginekologii. Nareszcie można mówić o godnych warunkach porodu i pobytu – mówią pacjentki, które pamiętają jeszcze jak wyglądało to miejsce przed remontem.

Wieść o komfortowych warunkach jakie przygotowaliśmy dla młodych mam szybko się roznosi i przekłada na ilość porodów – mówi zadowolony ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Mariusz Brych.

Mimo obietnic, zabrakło pieniędzy na remont i wyposażenie oddziału intensywnej terapii noworodka. By sprostać zadaniu potrzeba kolejne 1,5 miliona. Mówi ordynator oddziału Hanna Chrystyniak.

Remont oddziału ginekologiczno-położniczego został dofinansowany z budżetu miasta