Relacje prezydenta Gorzowa z Ludźmi dla Miasta coraz trudniejsze

Padają coraz mocniejsze słowa. – Czujemy się trochę oszukani i nabrani – mówi Alina Czyżewska. Działaczka Ludzi dla Miasta twierdzi, że prezydent przestał dbać o dobro miasta.

Przypomnijmy, Jacek Wójcicki wygrał wybory przy wsparciu Ludzi dla Miasta. Samo stowarzyszenie wprowadziło do rady miasta swoich radnych, którzy początkowo stanowili zaplecze nowego prezydenta. Dziś nie można już tego powiedzieć. Zdaniem Aliny Czyżewskiej to wina prezydenta.

Prezydent Gorzowa mówi, że musi dbać o interes wszystkich mieszkańców, a nie tylko wybranych grup. Stąd, w jego opinii, rodzą się konflikty.

Jednym z punktów sporu prezydenta z Ludźmi dla Miasta jest likwidacja placówki wsparcia dziennego w Gorzowie. Prezydent obiecuje, że dzięki zmianie uda się pomóc dwukrotnie większej liczbie dzieci za takie same pieniądze. Ludzie dla Miasta nie wierzą w takie zapewnienia. Alina Czyżewska zaskarżyła uchwałę o likwidacji do wojewody lubuskiego, bo ta jej zdaniem ma błędy.

Placówka wsparcia dziennego przy ul. Kazimierza Wielkiego jako jednostka budżetowa ma zostać zlikwidowana pod koniec czerwca. Organizacja pozarządowa, która wygra konkurs, ma wznowić opiekę nad dziećmi jeszcze w wakacje.