Czy w Gorzowie potrzebna jest poradnia MONARu? Zdaniem radnego Piotra Dębickiego- tak. Radny już kilka tygodni temu zaproponował wprowadzenie do szkół narkotestów. Teraz mówi, że to niewystarczające rozwiązanie. Uzależniona już młodzież, rodzice i szkoły muszą otrzymać wszechstronne wsparcie, a w skrajnych przypadkach musi istnieć możliwość szybkiego skierowania osób uzależnionych do zamkniętych ośrodków odwykowych. Dlatego radny Dębicki chce, by gorzowianie dotknięci problemem narkomanii mogli skorzystać z sieci Monaru. Radny prowadził już rozmowy z władzami organizacji i jak mówi - w najbliższym czasie wystąpią one oficjalnie do władz Gorzowa z propozycją uruchomienia swojej poradni, oczekując jednocześnie, że miasto zapewni lokal i pomoże w jego przystosowaniu oraz utrzymaniu.
Wiceprezydent Zofia Bednarz mówi, że o pomyśle radnego będzie dyskutować kolegium prezydenta. Pomysł być może jest trafiony, jednak należy także zastanowić się, ile będzie kosztowała jego realizacja.
Komentarze opinie