Podczas jutrzejszej sesji gorzowscy radni zadecydują, czy od stycznia przyszłego roku Miejski Zakład Komunikacji stanie się spółką. Ma być to odpowiedź na obecne problemy zakładu.
Według szacunków, tylko w tym roku w budżecie przewoźnika będzie 2,5-milionowa dziura. Dyrekcja MZK próbuje łatać ją cięciami w rozkładzie jazdy, ale – jak podkreśla dyrektor – nie można tego robić w nieskończoność. Kolejną próbą polepszenia sytuacji przewoźnika była propozycja podniesienia cen biletów, ale na tonie zgodzili się radni. – Zmiany wymuszają także nowe przepisy dotyczące transportu drogowego – mówi wiceprezydent Stefan Sejwa.
- Na przekształceniu MZK w spółkę skorzystają wszyscy – zapewnia wiceprezydent Stefan Sejwa.
Przekształcenie zakładu z spółkę kosztować będzie miasto około 4 milionów złotych. Jeśli radni nie zgodzą się jutro na propozycje prezydenta, temat będzie wracał na kolejnych sesjach Rady Miasta.
Komentarze opinie