Może zabraknąć na podlewanie murawy czy utrzymanie stadionów. Radni zablokowali dyrektorowi Ośrodka Sportu i Rekreacji blisko 260 tysięcy złotych, które zakład zarobił w ubiegłym rok,u lecz do tej pory- uchwałą rady – nie wpisał do planu finansowego. Działania radnych spowodowane są obawą, że pieniądze pokryją koszt hucznego otwarcia stadionu żużlowego. Mówi wiceprzewodniczący Rady Miasta Mirosław Rawa
- Pieniądze na pokrycie kosztów laserów już uzbierałem. Zablokowane 260 tysięcy mają zostać przeznaczone między innymi na utrzymanie stadionów zarówno piłkarskiego, jak i żużlowego – mówi dyrektor OSiR-u Włodzimierz Rój
Radny Marek Surmacz zaproponował, że jeśli OSIR ma dodatkowe pieniądze, to dotacja dla niego powinna być pomniejszona.
Komentarze opinie