Dochody na poziomie blisko 454 mln zł, wydatki nieco ponad 437 mln zł. Gorzowscy radni uchwalili wczoraj budżet na 2013 r. Debata nad projektem trwała blisko 5 godzin.
Budżet przegłosowano większością głosów. Przeciw byli jedynie radni Prawa i Sprawiedliwości. Klub PiS zgłosił do budżetu 6 poprawek. Jedną z nich było wsparcie kwotą 100 tysięcy złotych, budowy domu dla bezdomnych przy ulicy Słonecznej. Inwestycję realizuje Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna. O przegłosowanie tej poprawki prosiła dziś radnych także Iwona Filon-Król, dyrektor stowarzyszenia
Wszystkie poprawki klubu radnych PiS zostały odrzucone. Przewodniczacy klubu Marek Surmacz nie krył rozczarowania.
Radnym udało się wprowadzić jednak dwie inne poprawki. Pierwsza dotyczyła zmniejszenia o 300 tysięcy złotych wydatków związanych z zakupem usług na drogi publiczne i przeznaczenia tych pieniędzy na remonty w placówkach oświatowych. Pod poprawką tą podpisała się część radnych z klubów PO, SLD i Nadziei dla Gorzowa. Druga poprawka zakłada ściągnięcie 150 tysięcy złotych z Grand Prix na żużlu i przeznaczenie tych pieniędzy na stypendia naukowe dla pracowników PWSZ. Poprawkę zgłosili radni z klubu PiS, radni niezależni: Paweł Leszczyński i Grażyna Wojciechowska oraz radny z klubu SLD Krzysztof Kochanowski. - Nie jesteśmy przeciwni organizacji w mieście Grand Prix - tłumaczy Krzysztof Kochanowski.
- Myślę, że budżet poradzi sobie z wprowadzonymi poprawkami - mówi skarbnik miasta Małgorzata Zienkiewicz.
W przyszłorocznym budżecie zapisano 30 mln zł na inwestycje. Największa to przebudowa ul. Kobylogórskiej. Miasto zapisało na nią 11 mln zł. Co istotne 3 mln zł udało się zdobyć z budżetu państwa.Co także istotne. W budżecie Gorzowa na 2013 rok znalazła się pula miliona złotych na inwestycje wybrane przez samych mieszkańców. Propozycje, które wybrali gorzowianie, prezydent uwzględnił jako autopoprawkę do projektu. - W tej trudnej sytuacji, gorzowski budżet nie będzie wcale taki zły - mówi przewodniczący klubu radnych PO Robert Surowiec.
Tuż po uchwaleniu budżetu na mównicę wyszedł prezydent Gorzowa. – To jest budżet na miarę naszych możliwości, na miarę możliwości miasta – powiedział Tadeusz Jędrzejczak.
Prezydent podziękował wszystkim tym, którzy tworzyli budżet.
Komentarze opinie