Możliwe, że – wbrew zapowiedziom- gorzowscy radni nie zajmą się dziś projektem określającym zasady podziału miejskich pieniędzy na sport. Propozycja uchwały jest gotowa- przewiduje przeznaczenie na sport od 2 do 2,5 procent budżetu miasta. Nie wiadomo jednak czy będzie dyskutowana i przyjęta, bo swojej opinii na jej temat nie wydał jeszcze prezydent. Poza tym są wątpliwości, co do niektórych jej zapisów- mówi nam dziś przewodnicząca Rady Miasta Krystyna Sibińska.
Jasne zasady przyznawania pieniędzy są potrzebne, w przeciwnym razie nadal czekają nas wojny o podział pieniędzy i obawy o przyszłość gorzowskich klubów. Poza tym bez wiedzy na jakie pieniądze z miasta mogą liczyć kluby, ich władze nie wiedzą jak konstruować swoje budżety i ile muszą pozyskać same. -Nie na tym przecież wszystko polega, żeby miasto finansowało wszystkie drużyny, tylko je wspomagało- dodaje Krystyna Sibińska. Na jakie dyscypliny postawi miasto?
Komentarze opinie