Gorzowscy radni zapoznają się z projektem przyszłorocznego budżetu miasta, przygotowanego przez prezydenta Jacka Wójcickiego.
Pierwsze komentarze już są: budżet jest niezły – mówili radni. Wyjątkiem był przedstawiciel klubu radnych PiS, który zamierza zwołać w przyszłym tygodniu konferencję prasową i na niej wypowiedzieć się w sprawie budżetu.
Przyszłoroczny budżet Gorzowa jest większy od ostatniego o ok. 12 mln złotych. I na to zwraca uwagę wiceprzewodniczący Rady Miasta z SLD Jan Kaczanowski.
Cieszy go, że na inwestycje drogowe prezydent przewidział ponad 16 i pół mln, podczas gdy w tym roku było to tylko ok. 3 mln. Cieszą go też drobne inwestycje, o które mieszkańcy prosili od wielu lat.
Przemysław Granat z Ludzi dla Miasta zwraca uwagę na większe niż w tym roku pieniądze zapisane na sport. Wydatki na ten cel mają wzrosnąć z ok. 7 do 9 mln.
Dobrą informacją dla Przemysława Granata jest też zapis dotyczący przygotowania projektu przebudowy ul. Myśliborskiej oraz prac na ulicach w jego okręgu wyborczym.
Patryk Broszko z PO zwraca uwagę na szeroko zakrojone plany remontów ulic, choć on sam już ma uwagę do planowanego remontu ul. Towarowej i Fabrycznej. Zamierza przekonywać władze miasta, by zrezygnowały z budowy ronda w tym miejscu, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyły na inne cele.
Patryk Broszko jest też rozczarowany brakiem zapisu o remontach uliczek na Zawarciu.
Największą inwestycją drogową w przyszłym roku będzie przebudowa ul. Towarowej i Fabrycznej.
Komentarze opinie