Od połowy listopada gotowy jest już projekt budżetu miasta na przyszły rok, a coraz bliżej do sesji budżetowej. Nic więc dziwnego, że wśród gorzowskich radnych trwa dyskusja na temat poszczególnych zapisów. Marta Bejnar-Bejnarowicz z Ludzi dla Miasta uważa, że za mało środków przeznaczonych jest na kulturę.
Patryk Broszko z klubu Platformy Obywatelskiej do projektu nowego budżetu podchodzi z dużym optymizmem.
- Prezydent zaproponował budżet stagnacyjny - mówi Roman Sondej z Prawa i Sprawiedliwości.
Głos zabrał również przedstawiciel magistratu, wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.
Komentarze opinie