Radni komentują propozycję połączenia Filarów z Filharmonią Gorzowską

Ręce precz od Jazz Clubu – tak radny SLD Jan Kacznowski komentuje propozycję połączenia Filarów z Filharmonią Gorzowską. Pomysł jest jednym z elementów przedstawionych ostatnio przez miejskich urzędników zmian na mapie gorzowskich placówek.

Plan zakłada, by z 11 działających teraz instytucji kultury docelowo zostały cztery. Zmiany byłyby wdrażane etapami, a jednym z nich byłoby połączenie Jazz Clubu z Filharmonią Gorzowską w 2014 roku. Jan Kaczanowski widzi potrzebę porządkowania mapy kulturalnej w Gorzowie. Nie zgadza się jednak na tę jedną zmianę dotyczącą Jazz Clubu.

- Połączenie Jazz Clubu Pod Filarami z Filharmonią to poroniony pomysł – wtóruje Kaczanowskiemu Robert Surowiec z PO. Mówi, że Filary to tak mocna marka, że domaga się działania jako placówka indywidualna.

Surowiec zauważa konieczność pewnych zmian w kulturze, ale zapewnia, że nie będzie żadnych decyzji, dopóki radni nie poznają uzasadnienia.

Uzasadnienie planowanych zmian dotyczących placówek kultury chce też znać radny PiS Robert Jałowy.

Miejscy urzędnicy tłumaczą, że planowane zmiany mają dać między innymi oszczędności, uprościć administrowanie i dostosować ofertę kulturalną do potrzeb mieszkańców. Zastrzegają, że to dopiero propozycje, a miasto jest otwarte na dyskusje. Wkrótce zostanie uruchomiona specjalna poczta elektroniczna, na którą zainteresowani będą mogli przesyłać swoje propozycje.