"Przywieźliście trupa w stanie rozkładu i chcecie, żebym go reanimował" - tak Minister Zdrowia przywitał delegację z gorzowskiego szpitala, która prosiła w Warszawie o pomoc. Szczegóły wizyty zdradza nam Krzysztof Cichowlas rzecznik lecznicy, którego gościliśmy w Cafe Batavia. Wiadomo, że efektem jest porozumienie z największym wierzycielem - ZUS na miesiąc odstąpi od zajęć.
Dzięki temu pracownicy powinni dostać zaległe pieniądze. Aby tak się stało, pozostaje jeszcze dogadanie się z komornikiem i pozostałymi wierzycielami. W innych kwestiach, m.in. ministerialnej pomocy, Cichowlas jest niezwykle tajemniczy, mówi że efekty rozmów w Warszawie poznamy dziś. Rzecznik odniósł się też do sugestii dyrektor lubuskiego oddziału NFZ Heleny Hatki, która sugeruje, że jedynym rozwiązaniem dla szpitala jest likwidacja i powołanie nowej wolnej od długów jednostki. - Proponuję pani Hatce zająć się tym, co do niej należy - mówi Cichowlas i dodaje, że to co mówi dyrektor NFZ to frazesy, które można usłyszeć od wszystkich. - Ameryki pani Hatka nie odkryła.
Komentarze opinie