Reklama

Przyszłość Sądu Okręgowego w Gorzowie

RMG Fm
26/10/2012 09:13
Sąd Okręgowy w Gorzowie ociera się o granice istnienia – ocenia wiceprezes sądu Roman Makowski. Niebezpieczeństwo wynika ze zmniejszającej się liczby podległych Sądowi Okręgowemu w Gorzowie sądów rejonowych. Stanie się tak po zmianach wprowadzonych przez ministra sprawiedliwości.

Teraz, aby istniał sąd okręgowy, muszą mu podlegać przynajmniej dwa sądy rejonowe. Mówi o tym artykuł 10 ustawy prawo o sądach powszechnych. W przypadku gorzowskiego Sądu Okręgowego, po ministerialnych zmianach, liczba ta spadnie z pięciu sądów rejonowych – w Międzyrzeczu, Słubicach, Gorzowie, Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie, do trzech – w Międzyrzeczu, Słubicach i Gorzowie. Placówki w Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie przestaną istnieć jako jednostki samodzielne i staną się zamiejscowymi wydziałami. Strzelce Krajeńskie przejdą pod Gorzów, a Sulęcin pod Międzyrzecz.

Zdaniem Romana Makowskiego ustawowa granica jest niebezpiecznie blisko, ale żaden z pozostałych trzech sądów rejonowych nie powinien być już przekształcony.

Roman Makowski przyznaje, że nie wyobraża sobie Gorzowa bez Sądu Okręgowego. – Byłby to cios w prestiż miasta, zła decyzja z punktu widzenia mieszkańców – ocenia Makowski.

Roman Makowski przyznaje, że ministerialne uzasadnienie zmian nie bardzo pasuje do sądów w Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie. Te sądy, jak podkreśla, zawsze miały bardzo dużo pracy i wywiązywały się z niej najlepiej.

Odpada także argument o oszczędnościach. Co prawda ubędzie dwóch prezesów sądów, którzy brali dodatek w wysokości około 180 zł, ale przybędzie dwóch dyrektorów wydziałów zamiejscowych, którzy przecież nie będą za darmo pełnić funkcji.

Nieco ostrzej ministerialne zmiany ocenia prezes likwidowanego Sądu Rejonowego w Strzelcach Krajeńskich. Zdaniem Roberta Słabuszewskiego, po zmianach istnienie Sądu Okręgowego w Gorzowie jest realnie zagrożone.

Teraz przed Sądami Rejonowymi w Gorzowie i Międzyrzeczu trudny okres, bo to one muszą zająć się sprawą likwidacji Sądów Rejonowych w Strzelcach Krajeńskich i Sulęcinie i powołaniem tam wydziałów zamiejscowych. Problem w tym, że co prawda ministerstwo opublikowało rozporządzenie o likwidacji sądów, ale jeszcze nie ukazało się rozporządzenie o powołaniu wydziałów zamiejscowych. – Pracy jest sporo, a do końca roku pozostało niewiele – przyznają sędziowie.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do