Około 100 zgłoszeń odebrał tej nocy oficer dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Gorzowie. Silny wiatr z deszczem łamał konary, a niekiedy całe drzewa. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Niemal dwugodzinna nawałnica rozpoczęła się o 3 w nocy. W Gorzowie skończyło się na zwalonych gałęziach i zalanych piwnicach. Najwięcej szkód burza wyrządziła w powiecie strzelecko-drezdeneckim, w gminach położonych wzdłuż Noteci. We wsi Rąpin w gminie Drezdenko wichura zerwała dach domu mieszkalnego. Wójt zapewnił rodzinie lokal zastępczy. Pracownicy pogotowia energetycznego najwięcej zgłoszeń mieli także z wiosek powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Awarie naprawiane są na bieżąco.
Komentarze opinie