Przewodniczący Komisji Rewizyjnej chce odwołać Surmacza
RMG Fm
07/10/2011 11:08
Klub radnych Nadzieja dla Gorzowa zamierza złożyć wniosek o odwołanie przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Marka Surmacza z pełnionej funkcji.
Jakub Derech-Krzycki podczas czwartkowej konferencji prasowej stwierdził, że radnych jego klubu – ale nie tylko – oburza fakt, że Surmacz ujawnił podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej projekt stanowiska Komisji Rewizyjnej ( przed jego przyjęciem) badającej nieprawidłowości podczas budowy Filharmonii Gorzowskiej. Przypomnę, że Komisja Rewizyjna zapoznała się z wyjaśnieniami 11 osób – w tym prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka, byłej wiceprezydent Urszuli Stolarskiej, Władysława Żelazowskiego, byłego naczelnika Wydziału Inwestycji, a także Tadeusza Mitki, byłego już dyrektora Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta.
Na zaproszenie Komisji Rewizyjnej nie odpowiedzieli i nie stawili się na jej obrady Krzysztof Pocałujko – przedstawiciel inżyniera kontraktu i Krzysztof Hepp – pracownik Wydziału Inwestycji. Z wyjaśnień złożonych przez Tadeusza Jędrzejczaka wynika, że (cyt) „jego zaangażowanie w przedmiotowej sprawie ograniczyło się do powołania Komisji Przetargowej i etapowego odbierania od podległych pracowników informacji o zaawansowaniu realizacji inwestycji”. Nie tylko nie interesował się procesem wyłaniania wykonawcy, ale – jak sam stwierdził – w zaufaniu polegał na tych informacjach, które przekazywali wiceprezydent Urszula Stolarska oraz Władysław Żelazowski. Nie był w stanie określić, jak to się stało, że inwestycja z dnia na dzień drastycznie podrożała o blisko 20 milionów złotych – bo nie był na tyle zainteresowany przebiegiem prac analitycznych Komisji Przetargowej, podczas której jej członkowie powinni reagować na bardzo kosztowny błąd w wyliczeniach kosztorysu inwestorskiego. We wnioskach końcowych Marek Surmacz – w projekcie Stanowiska Komisji Rewizyjnej – stwierdza, że „wielu uczestników całego procesu inwestycyjnego tłumaczyło się niepamięcią, wykazywało rażącym brakiem kompetencji czy wręcz naiwnością przy rozstrzyganiu w wydatkowaniu dziesiątek milionów złotych z budżetu Miasta”. Zdaniem Jakuba Derech-Krzyckiego ujawnienie projektu stanowiska jest oburzające. Zapowiedział, że jego klub prowadzi już rozmowy z innymi klubami radnych, by Surmacza odwołać.
Komentarze opinie