Brutalny napad na pracownika hurtowni samochodowej przy ul. Kostrzyńskiej w Gorzowie. Do hurtowni weszło trzech młodych ludzi, pytali o części. Wyczekali na moment, gdy w hurtowni został tylko jeden sprzedawca i zaatakowali go. Byli bardzo brutalni. Dotkliwie pobili mężczyznę metalowymi rurkami, ten zdołał włączyć alarm i w ten sposób spłoszył napastników. Odjechali samochodem czekającym przed budynkiem. Policja natychmiast rozpoczęła obławę. Teren na Wieprzycach przeczesywano metr po metrze, pół godziny po napadzie zatrzymano 3 sprawców- jednego na ulicy, dwóch kolejnych- na byłym poligonie. Jeden z nich ukrył się w dole i przykrył gałęziami, wytropił go policyjny pies. Nadal trwają poszukania czwartego mężczyzny, który był kierowcą. Zatrzymani, w wieku od 19 do 26 lat, są mieszkańcami niewielkiej miejscowości koło Białej Podlaskiej. Najstarszy z nich tydzień temu wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za rozboje i napady. Pierwszego z nich dokonał już w wieku 13 lat. Pozostali również byli karani za podobne przestępstwa. Teraz grozi im do 12 lat więzienia.
Komentarze opinie