W Parku Słowiańskim w Gorzowie protestowali przeciwnicy występów dzikich zwierząt w cyrkach. Akcja odbywa się pod hasłem "Cyrk to cierpinie dla zwierząt". Zdaniem Pauliny Rogalewicz występując w cyrkach zwierzęta narażane są na niepotrzebne cierpienia, poza tym żyją w nienaturalnym środowisku i warunkach.
Akcja ma na celu uwrażliwienie rodziców, przychodzących do cyrku z dziećmi, na cierpienie zwierząt, a także zwrocenie uwagi na ich wykorzystywanie - uważa Aleksandra Kazubowska, uczestniczka akcji.
Tego typu akcje są organizowane w wielu krajach świata i przynoszą efekty. Wykorzystywanie dzikich zwierząt w cyrkach zostało już zakazane między innymi w Wielkiej Brytanii, Belgii, czy Holandii. Organizatorzy gorzowskiego protestu mają nadzieję, że wkrótce taki zakaz zostanie wprowadzony w Polsce.
ja ha ha ha ha! to był protest? ha ha.Ta grupka pietnastu wystraszonych ludków,w tym połowa dzieci to nie protest ale pośmiewisko.Stali jak matoły,wystraszeni i bez słowa!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ja ha ha ha ha! to był protest? ha ha.Ta grupka pietnastu wystraszonych ludków,w tym połowa dzieci to nie protest ale pośmiewisko.Stali jak matoły,wystraszeni i bez słowa!