Związkowcy z całego regionu przyjechali dziś do Zielonej Góry na pikietę NSZZ Solidarność przed Urzędem Marszałkowskim.
Głównym powodem manifestacji był odbywający się właśnie w Zielonej Górze Konwent Marszałków RP. Jak mówi Bogdan Motowidełko z zielonogórskiego zarządu regionu NSZZ Solidarność związkowcy chcieli wykorzystać to spotkanie do zaprezentowania swoich problemów i przekazania petycji do rządzących:
Na schodach Urzędu Marszałkowskiego zgromadziło się ok. 300 osób. Byli związkowcy ze szpitala wojewódzkiego w Gorzowie i szpitala w Kostrzynie nad Odrą, pogotowia w Zielonej Górze, zielonogórskiego Medkolu, stacji sanitarno-epidemiologicznych z całego regionu, przedstawiciele związków zawodowych oświaty, PGNiG, domów pomocy społecznej, prywatnych firm oraz działacze Inicjatywy Pracowniczej.
Wśród nich była m.in. Marzena Pankiewicz ze szpitala w Kostrzynie nad Odrą, która wraz z pozostałą częścią załogi walczy o wypłatę zaległych wynagrodzeń:
Na pikietę do Zielonej Góry przyjechali także związkowcy z powiatowej stacji Sanepidu w Żarach. Jak mówi Bogusława Bielawska, szefowa działającej w tej placówce Solidarności, ich głównym postulatem jest podwyżka pensji:
Po ok. godzinnej pikiecie przed Urzędem Marszałkowskim związkowcy weszli do budynku, żądając spotkania z marszałek Elżbietą Polak:
Po przekazaniu petycji związkowcy spokojnie wyszli z urzędu i zakończyli manifestację.
Szersza relacja z dzisiejszych wydarzeń w Urzędzie Marszałkowskim w Popołudniówce Radia Zachód.
Komentarze opinie