Prokuratura w Szczecinie przejmuje śledztwo w którym zarzut usłyszał Jacek Wójcicki
RMG Fm
17/12/2014 17:19
Śledztwo toczące się przeciwko obecnemu prezydentowi Gorzowa przejmuje szczecińska prokuratura.
Śledztwo trwa już dwa lata, a decyzję o jego przeniesieniu podjęto po wyborach prezydenckich w Gorzowie, które Jacek Wójcicki wygrał.
Sprawę do tej pory prowadził wydział ds. przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Teraz śledztwo przejmuje Prokuratura Rejonowa Szczecin - Śródmieście.
Przypomnijmy, śledczy zarzucili Jackowi Wójcickiemu przekroczenie uprawnień, kiedy był jeszcze wójtem podgorzowskiego Deszczna. Chodzi o budowę wodociągu we wsi Prądocin w latach 2010 - 2011. Zdaniem prokuratury Jacek Wójcicki, jako wójt, miał zlecić ponownie już wykonane prace i tym samym wyprowadzić z gminy ok. 60 tys. zł. Śledczy twierdzą, że było to działanie na szkodę gminy i z korzyścią dla jednej z firm prywatnych.
Sprawa nabrała medialnego rozgłosu w trakcie kampanii przed wyborami samorządowymi. Jacek Wójcicki nagłośnienie zarzutów przez jeden z prawicowych portali odebrał jako atak na siebie i swoje środowisko. Samą sprawę komentował jako ""jedno wielkie nieporozumienie"".
Jacek Wójcicki wyjaśniał, że gmina musiała na czas zdążyć z budową ponad 20-kilometrowego wodociągu. Inwestycja była dofinansowana z puli na rozwój obszarów wiejskich. Pojawiły się jednak problemy. Firma, która prowadziła prace wpadła w tarapaty finansowe i zeszła z placu budowy. - Inwestycja miała opóźnienie, a my chcieliśmy zdążyć przed zimą i nie stracić dotacji – mówił Wójcicki.
Dodatkowo, w rozmowie z Gazetą Wyborczą Jacek Wójcicki podkreślał, że według jego informacji sprawa trafiła do prokuratury z inicjatywy firmy, która zeszła z budowy. Za przekroczenie uprawnień grozi nawet do 10 lat więzienia.
To już druga "prezydencka sprawa", która z Gorzowa wędruje do Szczecina. Przypomnijmy, szczecińscy śledczy ciągle zajmują się tzw. aferą budowlaną w której przez lata stawiali zarzuty Tadeuszowi Jędrzejczakowi. Były prezydent wybronił się z dwóch zarzutów. Dwa pozostałe cofnięto, razem z całą sprawą, na etap prokuratorski.
Komentarze opinie