Prokuratura postawiła zarzuty przewodniczącemu Rady Miasta. Chodzi o nielegalną akwizycję na rzecz jednego z Otwartych Funduszy Emerytalnych. W 2005 roku Robert Surowiec prowadził Europejskie Centrum Finansów. Zlecał różnym osobom przyjmowanie ofert przystąpienia do OFE, choć wiedział, że nie miały do tego uprawnień. Sam prowadził podobną akwizycję. "Nie czuję się winny" - mówi Surowiec.
"Robertowi Surowcowi grozi grzywna sięgająca nawet 1 mln zł" - mówi rzecznik prokuratury Dariusz Domarecki. Cała sprawa jest prowadzona od stycznia 2006 roku. Część osób, którym zbieranie ofert przystąpienia do OFE zlecał Robert Surowiec ma już wyroki. "Sąd uznał ich winę i warunkowo umorzył postępowanie" - dodaje Domarecki.
"Wiem o całej sprawie i myślę, że trzeba do niej podejść spokojnie. Chodzi o działalność gospodarczą Roberta Surowca, a nie o jego działalność w Radzie Miasta" - tak sprawę komentuje prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. "Nikt nie poniósł żadnej straty, nikt nie został oszukany. W dwóch innych prokuraturach sprawa została umorzona, tylko gorzowska postanowiła ją kontynuować" - dodaje prezydent.
Komentarze opinie