Reklama

Prognozy PWC dotyczące produkcji lekkich pojazdów

17/08/2006 11:46
Według analiz PricewaterhouseCoopers, całkowita liczba lekkich samochodów produkowanych w Europie ma do 2010 r. wzrosnąć o prawie 2,8 mln sztuk, czyli o 14%. Spora część tego wzrostu przypada na Europę Środkową, przede wszystkim Słowację (429%) i Czechy (81%); zwiększona produkcja tylko w tych dwóch krajach będzie stanowić 41% oczekiwanego wzrostu produkcji montażowej lekkich pojazdów w Europie.W związku z przenoszeniem produkcji samochodów do tańszych regionów takich jak Europa Środkowowschodnia, tradycyjne rynki montażu samochodów w Europie Zachodniej (np. Francja i Hiszpania) zanotują zaledwie umiarkowany wzrost - odpowiednio o 3% i 5%. Liczba pojazdów montowanych w Wielkiej Brytanii ma spaść o 16% do końca dekady. Ogólnie na Europę przypadać będzie 30% światowego wzrostu produkcji montażowej wynoszącego 9,1 mln sztuk. Jest to jednak tylko minimalnie więcej od oczekiwanego udziału Chin (28%).Calum MacRae, szef PricewaterhouseCoopers Automotive Institute ds. rynków europejskich, powiedział: ?Pomimo wzrostu znaczenia Chin jako dynamicznie rosnącej bazy produkcyjnej, Europa w 2010 r. utrzyma swoją przewagę w dziedzinie produkcji samochodów. Jednak dwie trzecie wzrostu tej produkcji w Europie, wynoszącego 1,3 mln sztuk, będzie przypadać na kraje, które wstąpiły do UE w maju 2004 r., co spowoduje radykalne zmiany i powstanie całkiem nowego krajobrazu produkcji w Europie.?Rosja skorzysta na inwestycjach koncernów samochodowych, które chcąc sprostać rosnącemu popytowi zwiększają mocy produkcyjne na rynkach wschodzących. Spodziewany wzrost w tym kraju wyniesie 36% w stosunku do października 2005 r. (do 1,63 mln sztuk).Niemcy mają utrzymać swoją obecną pozycję największego producenta pojazdów w Europie.Odrodzenie Fiata pozwala oczekiwać, że we Włoszech spodziewany wzrost wyniesie 35% w stosunku do 2005 r. (do 1,35 mln sztuk), co da Włochom czwarte miejsce wśród najszybciej rozwijających się rynków w Europie.Komentarz do rynku polskiegoPiotr Wyszogrodzki, starszy menedżer w zespole ds. sektora motoryzacyjnego: ?Produkcja samochodów osobowych w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie, a prognozy dotyczące jej wzrostu napawają optymizmem, ponieważ do roku 2010 liczba wyprodukowanych aut ma wzrosnąć o 12% i sięgnąć prawie 700 tys. sztuk. Zwiększona produkcja w naszym kraju będzie stanowić 2,6% oczekiwanego wzrostu produkcji aut osobowych w Europie. Będzie to między innymi efektem rozpoczęcia produkcji nowych modeli w istniejących już fabrykach, zwiększania produkcji modeli już wytwarzanych oraz zrealizowania planowanych inwestycji zagranicznych. W Tychach w 2007 roku ruszy produkcja długo oczekiwanego Fiata 500, a już rok później z linii produkcyjnej zjedzie nowy Forda Ka, będący efektem współpracy Fiata z Fordem. Opel także zapowiada zwiększanie produkcji, a VW Group na 2007 rok zapowiada rozpoczęcie produkcji modelu Seat Inca. Wciąż dużą niewiadomą pozostaje fabryka FSO. Jeżeli bowiem na Żeraniu rozpocznie się produkcja nowych modeli i osiągnięty zostanie zapowiadany poziom produkcji, to prognozowany 12-procentowy wzrost produkcji w Polsce może okazać się dużo wyższy.Niemałe znaczenie mogą również odegrać inwestorzy, którzy do 2010 roku mogą pojawić się na polskim rynku. Obecnie Daihatsu szuka w Europie Środkowo-Wschodniej lokalizacji pod swoją fabrykę małych aut osobowych, a - jak podaje przedstawiciel Daihatsu na Turcję, Ali Haydar Bozkurt - Polska jest jednym z krajów najpoważniej branych pod uwagę. Otwarte także pozostaje pytanie, czy do roku 2010 doczekamy się rozpoczęcia produkcji którejś z japońskich lub koreańskich marek, które do tej pory lokowały swoje fabryki u naszych sąsiadów.Dynamiczny rozwój produkcji samochodów w Polsce jest przede wszystkim efektem wciąż dużo niższych kosztów produkcji niż na zachodzie Europy, wysokiej jakości produkowanych tu aut oraz ulg inwestycyjnych stosowanych w specjalnych strefach ekonomicznych. Rozwój ten może być jeszcze bardziej dynamiczny, jeżeli przepisy prawne regulujące rynek motoryzacyjny staną się przejrzystsze, a tempo budowy autostrad się zwiększy. Decydenci powinni także zadbać o to, aby w najbliższym czasie nie zabrakło wykwalifikowanej siły roboczej dla tego sektora.?
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do