Jak poprawić bezpieczeństwo na rondzie Kasprzaka – zastanawiają się miejscy specjaliści od ruchu. Konstrukcja tego skrzyżowania sprawia, że wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że właśnie wjeżdża na rondo i zgodnie z oznakowaniem należny ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym z lewej strony.
Problem konieczności zamontowania tam dodatkowych znaków, poruszył pod koniec grudnia radny Patryk Broszko. Urzędnicy chcą jednak załatwić sprawę kompleksowo. - Najlepszym wyjściem byłaby przebudowa tego skrzyżowania, są jednak inne możliwości, by poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu - mówi miejski inżynier ruchu Rafał Krajczyński.
W ciągu najbliższych tygodni ma rozstrzygnąć się, które z proponowanych rozwiązań zostaną wykorzystane na rondzie Kasprzaka. Zmiany mają być wprowadzone jeszcze w tym roku
ryszard warszawski setki razy tam jezdziłem z swoimi kursantami wystarczy zastosowac zasade ograniczonego zaufania i przewidywac ze jak ktos pedzi od strony miasta i ma obca rejestracje ,moze niezauwazyc ze zbliza sie do ronda .ale my gorzowianie ,,,wiemy i najwyzej go strąbimy i tyle Pani Beato! wiec jaki problem?
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2016-02-05 22:19:15
Beata Zanim przebudowa, projekt, szukanie na to pieniędzy należałoby zadziałać już - przecież co parę dni jest tam stłuczka. Codziennie tam jeżdzę i codziennie się boję tych rozpędzonych aut od strony Kasprzaka.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ryszard warszawski setki razy tam jezdziłem z swoimi kursantami wystarczy zastosowac zasade ograniczonego zaufania i przewidywac ze jak ktos pedzi od strony miasta i ma obca rejestracje ,moze niezauwazyc ze zbliza sie do ronda .ale my gorzowianie ,,,wiemy i najwyzej go strąbimy i tyle Pani Beato! wiec jaki problem?
Beata Zanim przebudowa, projekt, szukanie na to pieniędzy należałoby zadziałać już - przecież co parę dni jest tam stłuczka. Codziennie tam jeżdzę i codziennie się boję tych rozpędzonych aut od strony Kasprzaka.