Reklama

Problem z biletomatami w poj. komunikacji miejskiej

RMG Fm
02/02/2013 17:40
Nie zawsze radny Prawa i Sprawiedliwości musi stać w opozycji do prezydenta Gorzowa. Pokazuje to przykład kłopotu z biletomatami MZK w autobusach i tramwajach. Radny Sebastian Pieńkowski zgadza się z Tadeuszem Jędrzejczakiem, że ceny biletów ustalono w sposób niefortunny, przez co teraz MZK musi apelować do mieszkańców o kupowanie biletów za odliczoną kwotą bądź monetami 5-cio i 10-cio groszowymi.

W swoim apelu MZK podkreśla, że pasażerowie często wrzucają do automatu kwotę 1,50 zł lub 3,00 zł i automat musi wydać odpowiednio 5 groszy lub 10 groszy. W ten sposób zasobniki z monetami o najniższych nominałach pustoszeją w szybkim tempie, automat przestaje wydawać resztę, a serwis techniczny nie nadąża w ich uzupełnianiu. Stąd apel przewoźnika.

Radny PiS Sebastian Pieńkowski w tej sprawie zgadza się ze słowami prezydenta i twierdzi, że pomysł, aby bilety kosztowały 1,45 zł (ulgowy) i 2,90 zł (normalny), był nietrafiony.

Wywołana do tablicy radna Platformy Obywatelskiej Grażyna Ćwilkińska podkreśliła, że problemem nie jest wysokość cen biletów.

Z kolei dla radnego SLD Jana Kaczanowskiego to prośba MZK jest nietrafiona, bo jego zdaniem, to przewoźnik powinien dostosować się do pasażerów, a nie odwrotnie.
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2013-02-03 08:28:19

    gorzowianin Tak, jak chłopaki z rady wymyślili to tak gorzowianie mają. Skoro tak prostej sprawy nie mogli przewidzieć to jak mogą kierować miastem 126 tys.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do