Czy sąsiedztwo Słowianki to dobre miejsce na budowę nowej hali sportowo- widowiskowej? Zdaniem prezydenta Gorzowa – tak. Ale w tej chwili bardziej zasadne wydaje się pytanie czy w Gorzowie nie ma pilniejszych potrzeb niż hala – mówi Tadeusz Jędrzejczak.
O tym, że hala sportowo- widowiskowa, o której w Gorzowie mówi sie od dawna, mogłaby zostac wybudowana w pobliżu Słowianki mówiła kilka dni temu prezes centrum sportowo- rehabilitacyjnego Joanna Kasprzak- Perka. Lokalizacja spodobała sie też części radnych, m.in. Robertowi Surowcowi, który powiedział, że przyszły rok powinien być ostatnim, w którym o hali tylko się rozmawia. Zdaniem Surowca, czas już na działanie w tej sprawie.
Przeciwko lokalizacji hali przy Słowiańskiej nic przeciwko nie miałby też prezydent Gorzowa. Przypomniał, że właśnie takie przeznaczenie mają tereny w tym rejonie i jakiś czas temu sam myślał o budowie tam stoku narciarskiego. Tadeusz Jędrzejczak był też zwolennikiem budowy hali. Ale było to przed kryzysem.
Prezydent tłumaczy, że całkiem niedawno zasięgał opinii samorządowców z Częstochowy, który wyremontowali u siebie wielką halę. Teraz mają problem, bo hala się nie bilansuje. Do swojej hali dopłaca Zielona Góra, mimo że ma tam ogrom imprez. Podobnie jest w Łodzi. Sama budowa, zdaniem prezydenta, pochłonęłaby ok. 80 mln złotych. A co z utrzymaniem – pyta prezydent.
Prezydent przypomina, że koncepcję hali ma od dawna. On sam jest za budową, ale zdecydowanie nie dzisiaj.
Komentarze opinie