Prezydent komentuje plan przestrzennego zagospodarowania

Wczoraj byliśmy świadkami powstania nowego województwa - zielonogórskiego – tak prezydent Gorzowa komentuje decyzję sejmiku lubuskiego o przyjęciu planu przestrzennego zagospodarowania województwa.

Strona gorzowska, choć nie tylko, wnosiła do planu szereg uwag i proponowała odłożenie uchwalenia dokumentu. Tak się jednak nie stało. Prezydent mówi ostro: – Uchwalenie planu to działanie na szkodę województwa. Dokument umożliwia rozwój jedynie Zielonej Górze i południowej części Lubuskiego.

Dlaczego? Bo na podstawie tego dokumentu oraz strategii rozwoju województwa, którą radni sejmiku uchwalą w najbliższym czasie, przyznawane będą unijne pieniądze. – Nas z tego podziału wymiksowano – mówi Tadeusz Jędrzejczak. I dodaje: – Władze województwa są wrogie wobec Gorzowa i go po prostu okradają.

Tadeusz Jędrzejczak uważa, że wszystkie decyzje w sejmiku podejmowane są pod dyktat radnych z południa. Prezydent powołuje się wypowiedź radnego PiS Zbigniewa Kościka, który przyznał, że głosował za przyjęciem planu zagospodarowania, bo choć dokument nie jest doskonały, zabezpiecza jednak interesy południa.

Tadeusz Jędrzejczak uważa, że w sejmiku, oprócz radnych SLD, nie ma nikogo, kto broniłby gorzowskich interesów.

Marszałek Elżbieta Polak uważa, że uchwalanie planu zagospodarowania przestrzennego było konieczne i nie można było z tym dłużej czekać.

Za uchwaleniem planu głosowało wczoraj 17 radnych, 9 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.