12 maja 2011 roku na skrzyżowaniu ulic: Dekerta i Czartoryskiego miała miejsce stłuczka, w której udział brały dwa pojazdy: prywatna Honda civic, oraz Skoda superb własność Urzędu Miasta Gorzów. Honda jechała ulicą Czartoryskiego od strony Castoramy na wprost przecinając ulicę Dekerta. Skoda jadąc ulicą Dekerta od strony szpitala skręcała w lewo w ulicę Czartoryskiego ( taki tor jazdy Skody przedstawił jej kierowca ). Spotkanie obu pojazdów odbyło się w narożniku skrzyżowania ( narożnik najbliżej bloków TBS ). Obaj kierowcy zgodnie podjęli decyzję o wezwaniu policji. Ta zjawiła się w ciągu15 minut. Po wyjaśnieniach obu kierowców policjant z drogówki stwierdził o winie za kolizję kierowcy Hondy. Procedura przewiduje zapytanie o to, czy kierowcy zgadzają się z decyzją. Kierowca Hondy zakwestionował decyzję, w związku z czym został poinformowany o skierowaniu sprawy do sądu grodzkiego w celu rozpatrzenia. Policjant zapytał obu kierowców, czy mają zastrzeżenia odnośnie wzajemnej trzeźwości. Obaj odpowiedzieli, że nie, więc badania alkomatem nie było. Następnego dnia okazało się jednak, że sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak się na początku wydawało. Żeby skierować sprawę do sądu przeciwko kierowcy Hondy, trzeba w stosunku do niego sformułować jakieś zarzuty, a w tym wypadku trudno znaleźć przepis o ruchu drogowym, który ten kierowca złamał. Można się domyślać, że policja nie miała odwagi powiedzieć kierowcy Skody, że to jednak jego wina. Znalazł się na to sposób. Powołano biegłego specjalistę z zakresu ruchu drogowego, który po przeanalizowaniu dowodów zdecydował o winie za kolizję kierowcy Skody. Kierowca Skody zgodził się z tą decyzją i żeby uniknąć sprawy w sądzie poddał się dobrowolnej karze grzywny w wysokości 300 złotych. Był 26 sierpień.
Prasa pisała o różnych uszkodzeniach samochodu Skoda. Poniżej zdjęcia obu pojazdów po wypadku. Czarny pojazd z uszkodzonym przodem to Skoda, a zielony z uszkodzonym bokiem to Honda. Niech każdy sam oceni szkody. Kierowca Hondy nie usłyszał słowa przepraszam, ani od kierowcy Skody, ani od policji. Pozostawiam ten fakt bez komentarza.
Komentarze opinie