Prezes spółki Inneko, czyli dawnego ZUO, przeprasza okolicznych mieszkańców za niedogodności spowodowane sobotnim pożarem na terenie składowiska w Chróściku.
Przypomnijmy, w sobotę wieczorem pożar w tym miejscu gasiło siedem zastępów straży pożarnej, w tym ochotnicy z pobliskich gmin. Paliła się hałda śmieci gabarytowych, magazynowanych na terenie Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Z tego miejsca nad miastem unosił się ogromny słup czarnego dymu. W pożarze nikt nie ucierpiał, a ogień udało się opanować w miarę szybko.
Prezes Inneko w komunikacie na stronie spółki przeprasza mieszkańców okolic składowiska odpadów, którzy odczuli negatywne skutki pożaru. Artur Czyżewski tłumaczy, że w ostatnich miesiącach spółka wiele zrobiła, żeby uniknąć takich wypadków – między innymi wielokrotnie przeprowadzała próbne alarmy i szkoleniowe akcje gaśnicze. Kupiła też profesjonalny sprzęt, który zresztą wziął udział w ostatniej akcji. „Pożar, który miał miejsce 13 sierpnia, dowiódł jednak, że pomimo wielu wdrożonych procedur nadal istnieje ryzyko związane z możliwością wwożenia np. tlących się odpadów na teren zakładu” – pisze Artur Czyżewski.
Komentarze opinie