Reklama

Prezent do kompromitujących rozmów

egorzow.pl - Hubert
23/06/2014 16:26
"Afera taśmowa" zatacza coraz szersze kręgi i bulwersuje kolejnych Polaków. Gorzowska Młodzież Wszechpolska również postanowiła odnieść się do nagrań kompromitujących najważniejszych polityków w kraju.

Pięć osób z gorzowskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej wzięło udział w happeningu odnoszącym się do głośnej "afery taśmowej", o której informują ostatnio wszystkie ogólnopolskie media. - Niektórzy mówią, że układy w polityce występują w każdym państwie. Ale nie możemy się na to godzić. Politycy, którzy reprezentują naród i powinni działać w naszym interesie załatwiają sprawy polityczne pod stołem i naszym kosztem. Stwierdzenia, które padły podczas nagranych rozmów są skandaliczne i karygodne. Aż włosy dęba stają, że nasi politycy zachowują się rynsztokowo - uzasadniał dzisiejszy happening Paweł Kamrad, prezes gorzowskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej.

Gorzowscy narodowcy postanowili podejść do sprawy z przymrużeniem oka. Skonstruowali urządzenie do prowadzenia kompromitujących rozmów o nazwie "Nowa Sowa Bezpodsłuchowa" i próbowali przekazać je gorzowskim politykom Platformy Obywatelskiej.

- W środku mamy profesjonalne wygłuszenie z wydmuszek i tzw. nadajniko-odbiorniki. Potrzeba dwóch osób, jedna osoba mówi, druga słucha. Trzeba mówić na zmianę i wyraźnie, po każde powtórzenie kompromitującego wątku zwiększa ryzyko, że może to zostać zarejestrowane. Stwierdziliśmy, że taki prezent będzie jak najbardziej na miejscu w trosce o naszych lubuskich przedstawicieli PO, by nic kompromitującego nie wyniknęło - dodał Kamrad.

Po tym Wszechpolacy udali się do biura posłanki Krystyny Sibińskiej. Na miejscu zastali jedynie sekretarkę i dyrektora biura Wiesława Ciepielę. - Niech pan tę zabawę prowadzi na zewnątrz, a prezentu nie przyjmujemy. Dziękuję, rozmowę uważam za zakończoną - uciął nerwowo Ciepiela i odmówił komentarza mediom.

"Nowa Sowa Bezpodsłuchowa" trafiła więc do biura Polskiego Stronnictwa Ludowego, czyli partii współrządzącej. Przyjął ją Kazimierz Suproniuk, wiceprezes zarządu powiatu grodzkiego PSL w Gorzowie, który przyznał, że nie czuje się urażony prezentem, a prywatnie sam sympatyzuje z narodowcami.

Hubert Araszczuk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do