Reklama

Premiera płyty Adama Bałdycha

Gorzow PL
19/06/2012 09:04
22 czerwca premierę będzie miała najnowsza płyta gorzowianina Adama Bałdycha.: Adam Bałdych & The Baltic Gang "Imaginary Room", która ukaże się nakładem wydawnictwa ACT Music. Płyta dostępna będzie w Polsce przez pierwsze dwa tygodnie wyłącznie w sieci Empik oraz na stronie dystrybutora Gigi Records, a następnie trafi również do innych sklepów.

„Bez wątpienia Adam jest najbardziej rozwiniętym technicznie skrzypkiem żyjącym w naszych czasach. Możemy spodziewać się po nim wszystkiego." Tak po koncercie na Berlin Jazz Fest w 2011 pisał o Adamie Ulrich Olshausen z Frankfurter Allgemeine Zeitung.

Adam Bałdych & The Baltic Gang - "Imaginary Room", to pełny tytuł najnowszego albumu Adam Bałdycha nagranego dla wytwórni ACT Music z wyśmienitymi skandynawskimi muzykami. W nagraniach udział wzięli: światowej klasy szwedzki kontrabasista Lars Danielsson, duński perkusista Morten Lund (który na co dzień występuje z Paolo Fresu i Stefano Bollani), szwedzki pianista Jacob Karlzon (znany ze współpracy z Viktorią Tolstoy), fiński trębacz Verneri Pohjola oraz norweski saksofonista Marius Neset.

„The Baltic Gang" to gwiazdorski zespół, który poddaje się najnowszym kompozycjom Adama Bałdycha. Na płycie „Imaginary Room" można usłyszeć obszerne improwizacje, zapierające dech w piersiach solówki oraz wzajemny wpływ Muzyków na siebie. Muzyka zawarta na płycie to również fascynującą melodie, odzwierciedlające różnorodność Artystów ją tworzących. Wschodnioeuropejskie dźwięki łączą się ze smutnymi norweskimi brzmieniami, a wszystko to współgra z współczesnym brzmieniem amerykańskiego jazzu.

Co niezmienne w muzyce na "Imaginary Room" to linia skrzypiec, nietypowa, nowatorska i inna niż dotychczasowe brzmienie skrzypiec w jazzie. Brak tu lamentu czy łkania tak typowego dla brzmienia skrzypiec w muzyce klasycznej. Oszałamiające technicznie frazy Bałdycha brzmią jakby pochodziły z instrumentu dętego, a polifoniczne pasaże są niczym pianistyczne akordy z głęboko zakorzenionym bluesowym charakterem. Na "Imaginary Room" Adam Bałdych przełamuje wszystkie stereotypy na temat skrzypiec, a jego ekspresja, niezwykła kreatywność i wirtuozeria nie pozostawiają złudzeń dlaczego nazywany jest "Diabłem".

Adam Bałdych: Kocham muzykę za to, że pozwala mi sięgać w głąb samego siebie. Rok 2011 spędzony w Nowym Jorku był dla mnie czasem wielu inspiracji oraz odkrywania swojej muzycznej tożsamości. Nowe kompozycje do albumu zostały napisane w przeciągu paru dni, ale skumulowały emocje i koncepcje, które dojrzewały już od jakiegoś czasu. To było jak wybuch, pisałem utwory - jeden za drugim, a całość układała się w niezwykle ciekawe dla mnie opowiadanie. Postanowiłem, że materiał nagram z zupełnie nowymi muzykami, których bardzo ceniłem za brzmienie. Tak się też stało.
Jacob, Lars, Verneri, Marius i Morten to wspaniali artyści, którzy nadali mojej muzyce niesamowitego przekazu. Sesja nagraniowa była wielką przygodą. Poznawaliśmy się i zaskakiwaliśmy nawzajem. Można było wyczuć magię w powietrzu. Spędzaliśmy ze sobą praktycznie cały czas, nie tylko w studio, dzięki czemu narodziła się bardzo fajna więź - tak właśnie powstał Baltic Gang!

Nagrania realizowane były w legendarnym Hansa Tonstudios w Berlinie. To niezwykle inspirujące miejsce, idealne do muzycznych imaginacji. Nieocenioną rolę odegrali Siggi i Nils, którzy swoim duchem, energią i wiedzą poprowadzili nas przez sesję nadając końcowego kształtu całości. To był niezwykle kreatywny i emocjonujący czas. Dziękuję wszystkim za to spotkanie!"
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do