Chciałbym mieć więcej czasu na rozmowy z młodzieżą - to wy bowiem będziecie decydować o przyszłości Polski, na której, mam nadzieję nam wszystkim bardzo zależy - tymi słowami premier Donald Tusk rozpoczął spotkanie z uczniami II LO w Gorzowie Wlkp. Premierowi towarzyszył wojewoda Jerzy Ostrouch.
II LO - młodzi, ambitni i ciekawi świata
Od spotkania z młodzieżą, uczniami II LO w Gorzowie Wlkp. premier Donald Tusk rozpoczął wizytę w Gorzowie Wlkp. Na początek wyjaśnił powody swojej wizyty, przepraszając młodzież za brak czasu na rozmowę podczas ostatniej wizyty w mieście przed tygodniem. - Plan wizyty w Lubuskiem był bardzo napięty, a ja po prostu się spóźniłem - mówił Donald Tusk. - Ponadto nie wiedziałem, że będziecie czekać, by porozmawiać, dziś chcę naprawić swój błąd - wyjaśnił premier Donald Tusk.
Uczniowie zadali premierowi kilka ciekawych i ważnych pytań, na które odpowiadał, podkreślając przy każdej okazji aspekty istotne dla młodych ludzi. A uczniowie pytali między innymi o powody niskiej frekwencji podczas ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego, możliwości zażegnania konfliktu na Ukrainie oraz o krajobraz sceny politycznej po eurowyborach. Pojawiły się również pytania o powody, dla których konieczne było wprowadzenie obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich oraz o możliwości zagospodarowania pieniędzy unijnych.
- To nie jest tak, że dzisiaj młodzi mają więcej powodów do frustracji niż Polacy starsi - mówił premier Tusk pytany o spadek zaufania ludzi młodych do polityki. Podkreślił, że uczciwa ocena obecnej sytuacji w Polsce w porównaniu do innych państw w Europie, czy sytuacji w Polsce sprzed 10 lat i wcześniejszej ""generalnie nie powinna popychać w stronę czarnego pesymizmu czy negacji"".
Komentując niską frekwencję na wyborach dodał, że gdyby miał potrzebę zmiany to byłby to właśnie powód by iść na wybory. - Gdybym chciał dowalić rządzącym to nie poprzez pozostanie w domu, tylko właśnie poprzez pójście i wybranie kandydata, który jest przeciwko rządzącym - zaznaczył.
Premier pytany o politykę wschodnią podkreślił, że Ukraina rozbita i zdominowana przez Rosję byłaby dla Polski poważnym problemem. - Musimy ostrożnie, ale stanowczo wspierać Ukrainę - powiedział.
Być premierem nie jest łatwo - o sukcesach i porażkach i codziennej pracy
Zapytany przez jedną z uczennic o największe sukcesy i porażki ostatnich 7 lat, premier Donald Tusk powiedział o dwóch sprawach. - Za największy sukces ostatnich 7 lat uważam fakt, że Polska utrzymała wzrost gospodarczy podczas kryzysu ekonomicznego. Unia Europejska w tym czasie notowała wzrost na poziomie zbliżonym do zera, a cała strefa euro zaliczała spadki, tymczasem naszemu krajowi udało się utrzymać wzrost gospodarczy, byliśmy jedynym takim krajem na starym kontynencie - podkreślił premier Tusk. Za swoja porażkę natomiast, premier uznał podział społeczeństwa polskiego po katastrofie smoleńskiej. - Żałuję, że jako premier polskiego rządu nie powstrzymałem podziału społeczeństwa po wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku, nie znalazłem do dziś sposobu, by załagodzić konflikt.
Premier Donald Tusk na prośbę młodzieży, opowiadał również o tym jak wygląda codzienna praca na stanowisku premiera polskiego rządu.
II Liceum Ogólnokształcące w Gorzowie to według rankingu "Perspektyw" najlepsze liceum w regionie lubuskim. W ubiegłym roku szkolnym 2012/2013 zdawalnosć matury to 100 %.
Komentarze opinie