Pełne ręce roboty mieli wczoraj lubuscy strażacy. Wszystko przez silny wiatr, który towarzyszył nam aż do wieczora. W porywach siła wiatru dochodziła do 90 km/h. Do godz. 19 strażacy w naszym województwie interweniowali 170 razy. W samym Gorzowie wiatr nie poczynił większych szkód. Strażacy wyjeżdżali jedynie do powalonego drzewa w Parku Kopernika. Najpoważniejsza sytuacja dotyczyła miejscowości na południu województwa, w których awarie stacji i linii energetycznych pozbawiło mieszkańców prądu. Strażacy usuwali też gałęzie i konary drzew z dróg i domów. Odnotowano też pojedyncze pompowania wody oraz kilka uszkodzonych przez drzewa samochodów.
Minionej nocy wiatr był już słabszy. Ale to nie koniec, bo synoptycy ostrzegają, że dziś mniej więcej od południa znów zacznie mocno wiać - w porywach do 90 km/h, a nawet więcej. W nocy wiatr znów osłabnie. Jutro sytuacja się powtórzy.
Komentarze opinie