W podgorzowskim Wawrowie pali się składowisko kabli i elektrośmieci. Czarna chmura dymu, unosząca się nad miejscem pożaru, jest widoczna w promieniu kilku kilometrów. Strażacy zapewnili nas, że sytuacja jest opanowana, ale gaszenie ognia może potrwać nawet do rana. Składowisko znajduje się w lesie, dlatego są obawy, że ogień rozprzestrzeni się na pobliskie drzewa. Posłuchajcie relacji naszej reporterki.
Jak się dowiedzieliśmy, podobny pożar tego samego wysypiska miał miejsce około 10 lat temu. Wtedy walka z ogniem trwała ponad dobę. Obecnie teren nie jest przez nikogo administrowany. Początkowo działała tam firma, która chciała właśnie w tym miejscu zorganizować strzeżone składowisko elektrośmieci. Po jakimś czasie jednak zbankrutowała.
Komentarze opinie