Powstanie Akademii Gorzowskiej to kwestia czasu i pieniędzy

Prace są nieprzemyślane, idą za wolno i nie ma nad nimi należytej kontroli – tak gorzowski poseł SLD Jan Kochanowski ocenił stopień przygotowań do utworzenia w Gorzowie Akademii Gorzowskiej. Jego zdaniem projekt uchwały za powołaniem w naszym mieście dużej uczelni, który do sejmu trafił za pośrednictwem posłów Prawa i Sprawiedliwości jest słaby i zostanie odrzucony już w pierwszym czytaniu.
Tymczasem bardzo trudno będzie wrócić do sprawy i po raz kolejny przekonać parlamentarzystów, by głosowali za utworzeniem uczelni akademickiej w Gorzowie. To komentarz polityczny – tak opinię posła SLD ocenia senator Prawa i Sprawiedliwości czynnie włączająca się w proces tworzenia uczelni - Elżbieta Rafalska. Jej zdaniem wszystko idzie zgodnie z planem. Zgrzyt nastąpił tylko w jednym momencie. Przypomnijmy - kilka dni temu Senat Akademii Wychowania Fizycznego nie podjął uchwały, która pozwoliłaby odłączyć się zamiejscowemu Wydziałowi w Gorzowie od jednostki macierzystej. Ale jak dodaje senator Rafalska, jest to kwestia czasu i pieniędzy. Natomiast przygotowania do utworzenia Akademii Gorzowskiej przebiegają zgodnie z planem. A prace nad uchwałą sejmową zostaną wstrzymane do czasu, aż będzie zgoda Akademii z Poznania na odłączenie gorzowskiego wydziału.