Miejskie służby walczą ze skutkami potężnej burzy, jaka przeszła wieczorem nad Gorzowem. Połamane i powalone drzewa, uszkodzone budynki, zalane ulice i brak prądu w niektórych częściach miasta- tak wygląda miasto po nawałnicy . Na szczęście nikt nie ucierpiał- poinformował nas oficer dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej.
Wieczorem skutki nawałnicy najdotkliwiej odczuli mieszkańcy Górczyna. Właściwie całe osiedle tonęło w ciemnościach. Prądu nie było nie tylko w mieszkaniach, ale i na ulicach.Gwałtowna burza przerwała spotkanie żużlowe. Kibice w strugach deszczu próbowali dostać się do swoich samochodów. Na szczęście obyło się bez paniki. Natychmiast zareagował Miejski Zakład Komunikacji, uruchamiając dodatkowe autobusy.
Strażacy przyjęli kilkadziesiąt zgłoszeń o powalonych drzewach. Najgorzej sytuacja wygląda na Kobylogórskiej w Gorzowie i Białczyku. Tam drzewa runęły na budynki mieszkalne. Nikt nie ucierpiał, jedynie domy są uszkodzone. Strażacy kończą już interwencję w tych miejscach.
może i przeszła ale DWA dni temu Czemu macie nieaktualne informacje? To są newsy? Trochę przestarzałe......