Dziś z częścią handlujących tam osób spotkał się prezes Gorzowskiego Rynku Hurtowego Mariusz Domaradzki.
Propozycja jest taka, by drobni kupcy przenieśli się z placu pod dach, do hali nr 3 - czyli tej, w której organizowane są targi, a która na co dzień jest niewykorzystana. Kupcy nie zgadzają się, bo się, że nie będzie ich stać na opłaty za stanowiska w hali. GRH przedstawiło więc kupcom plan B. Zakłada on ich przesunięcie na placu, na którym są teraz o kilkadziesiąt metrów dalej. Całość ma zostać ogrodzona i atrakcyjnie zagospodarowana.
Takie rozwiązanie ma pozwolić także na oszczędności. Ogrodzenie terenu rynku będzie przeszkodą między innymi dla tych, którzy teraz podrzucają tam swoje śmieci a GRH musi płacić za ich wywóz.
Jeszcze przed spotkaniem wiele wskazywało na to, że kupcy też chcą uporządkowania kwestii targowania przy Przemysłowej.
Zaproponowane przez prezesa rozwiązanie ma między innymi przyciągnąć na rynek nowych klientów. Kupcy byli zadowoleni, zwłaszcza z planów ogrodzenie targowiska.
Z wyników spotkania zadowolony był także prezes GRH.
Targowisko w nowej formule ma zacząć funkcjonować najpóźniej od maja.
Komentarze opinie