Wielka uroczystość i... wielkie sprzątanie. Porządkowanie placu papieskiego po wczorajszej mszy pontyfikalnej z okazji 10. rocznicy wizyty w Gorzowie Jana Pawła II - powoli dobiega końca. Nie ma już śladu po taśmach wyznaczających sektory, teren jest też uprzątnięty ze śmieci.
Teraz trwa rozmontowywanie sceny, pozbawionej już całego sprzętu nagłaśniającego - powiedział nam Roman Bocheński. "Stawialiśmy ją dwa dni, na złożenie mamy kilka godzin. Pracuje nad tym intensywnie kilkanaście osób". Pracują intensywnie i ciężko zdemontować trzeba m.in. rampy z ponad setką reflektorów, a to jak mówi Roman Bocheński ponad 120 kilogramów światła. Wieczorem po wczorajszej uroczystości na placu nie powinno być już śladu.
Komentarze opinie