Ponad tysiąc gorzowskich siedmiolatków po raz pierwszy pojawiło się w szkolnych murac

Dla nich dzwonek zabrzmiał dziś pierwszy raz w życiu. Ponad tysiąc gorzowskich siedmiolatków po raz pierwszy pojawiło się w szkolnych murach. Z uśmiechem na twarzy po uroczystościach inauguracyjnych zasiedli w ławkach. Dziś maluchy do szkoły przyszły jeszcze bez tornistrów, ale wszystkie zgodnie przyznają, że te w domu są już w pełni przygotowane i wyposażone.
W Szkole Podstawowej numer 9 w Gorzowie naukę w trzech klasach pierwszych rozpoczęło blisko siedemdziesięcioro pierwszaków. Jak powiedziała nam wychowawczyni klasy 1b, Dorota Mejer, praca z siedmiolatkami, mimo że do najłatwiejszych nie należy, zawsze jest przyjemna. "Pierwszaki są wspaniałe - uśmiechnięte, pełne zapału i chęci do nauki" - chwali swoich nowych podopiecznych Dorota Mejer.
Większość z maluchów jeszcze dziś do szkoły przyszła z rodzicami. I tak - jak dowiedzieliśmy się od kilkorga z nich - będzie przez najbliższych kilka tygodni. Przypomnijmy naukę w klasie pierwszej rozpoczęło około tysiąca siedmiolatków, a w mieście działa 14 podstawówek.