Ponad 2 mln złotych zarobiły koła łowieckie z północnej części regionu, dzięki organizowanym na ich terenie polowaniom dla zagranicznych turystów. Nasze lasy najliczniej odwiedzają Niemcy, Duńczycy, Włosi i Francuzi- mówi Jan Świderski z gorzowskiego Zarządu Okręgu Polskiego Związku Łowieckiego. Polują zarówno na grubego zwierza- jelenie i dziki, jak i na ptaki, głównie dzikie gęsi i bażanty. Za odstrzelenie dorodnego byka jelenia z porożem o wadze 7-8 kg, obcokrajowcy płacą około 2 tys. euro. Za odstrzelenie dzikiej gęsi- ok.15 euro. Z reguły mięso pozostaje w kraju, natomiast trofea: skóry czy poroża myśliwi zabierają ze sobą. W przypadku ptaków jest inaczej: myśliwi zabierają tusze gęsi i bażantów w specjalnych chłodniach. W tym roku tzw. myśliwi dewizowi mogą odstrzelić na terenie okręgu gorzowskiego m. in. 250 łani i cieląt, 1,5 tys. dzików, ok. tysiąca rogaczy i trzy tysiące dzikich gęsi.
Komentarze opinie