Ponad 140 pielęgniarek z gorzowskiego szpitala zostanie zwolnionych do końca listopada. Teraz jest ich siedemset. Każde z planowanych zwolnień będzie rozpatrywane indywidualnie - zapewnia dyrekcja, a wszystkie siostry, które zostaną bez pracy, będą mogły wpisać się na listę, z której w razie potrzeby, zostaną ponownie zatrudnione.
Zwolnionych będzie 140 osób, ale bez jakichkolwiek świadczeń pozostanie około 50 sióstr. Nowością będzie także większa mobilność pielęgniarek - oznacza to, że nie będą one sztywno przypisane do jednego oddziału szpitalnego. Wyjątek mają stanowić pielęgniarki wyspecjalizowane, np. anestezjologiczne. Jak mówi Anna Rybska szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, do tej pory jeśli chodzi o personel pielęgniarski były braki. Teraz, po kolejnych etapach restrukturyzacji szpitala m.in. łączeniu i zmniejszaniu oddziałów, sytuacja zmieni się. Braków już nie będzie, ale pojawią się zwolnienia. Pielęgniarki w najbliższym czasie będą też miały swojego szefa. Wkrótce ogłoszony zostanie konkurs na dyrektora do spraw pielęgniarstwa. "A o to prosiłyśmy już od dawna" mówi Anna Rybska.
Komentarze opinie