Prawo i Sprawiedliwość apeluje o pomoc dla lubuskich rolników.
Jak mówi radny wojewódzki Robert Paluch, panujące tej zimy mrozy zniszczyły sporą część zasiewów, głównie rzepaku i pszenicy. – Sytuacja jest bardzo poważna, wręcz katastrofalna – podkreśla Paluch.
Zdaniem radnych PiS zarówno rząd, jak i władze województwa powinny pomóc rolnikom m.in.: poprzez przyspieszenie wypłaty dopłat z Unii Europejskiej, umarzanie podatków rolnych i prolongatę wykupu gruntów z Agencji Nieruchomości Rolnych.
- Apelujemy także o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, co pozwoli skuteczniej pomóc rolnikom poszkodowanym przez wymarznięcia – mówi radny Zbigniew Kościk.
Stanisław Tomczyszyn, odpowiedzialny za rolnictwo członek zarządu województwa lubuskiego, przyznaje, że sytuacja związana z wymarznięciami zbóż ozimych jest bardzo poważna. Jego zdaniem rząd zareagował jednak w odpowiedni sposób.
Prawo i Sprawiedliwość szacuje, że tylko w województwie lubuskim straty spowodowane wymarznięciami sięgają już 20 mln złotych. Stąd apel o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, który skierowali do wojewody oraz ministra rolnictwa.
Komentarze opinie