Nastał wreszcie dobry klimat do ustawienia w Gorzowie pomnika Żołnierzy Wyklętych – mówi Sebastian Pieńkowski z PiS.
On sam stoi na czele stowarzyszenia, które od kilku lat zbiera pieniądze na ten cel. Pomnik ma stanąć w parku 750-lecia, za Castoramą. Na taką lokalizację już w 2013 roku zgodzili się radni.
Stowarzyszenie zebrało dotąd ponad 20 tysięcy złotych. Potrzeba nawet dziesięć razy więcej, bo pomnik ma być okazały.
Zdaniem Sebastiana Pieńkowskiego, po zmianie władzy w kraju, sprawa ustawienia pomnika w Gorzowie znacznie przyspieszy.
Stowarzyszenie zapowiada też kolejne zbiórki. Jedna z nich odbędzie się 1 marca, kiedy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Komentarze opinie