Zniknęła ostatnia przeszkoda do sprzedaży biopaliw na polskim rynku. Za kilka tygodni mogą się pojawić na stacjach benzynowych.W piątek zostało podpisane rozporządzenie, pomimo że nie ma jeszcze formalnej jego akceptacji od Komisji Europejskiej. Minister gospodarki Piotr Woniak zapewnił, że wszystkie kwestie zostały już z Brukselą uzgodnione i na pewno nie zgłosi ona sprzeciwu co do naszej normy, jak to się stało wiosną tego roku. Rozporządzenie zacznie obowiązywać dwa tygodnie po publikacji. Ma to się stać jak najszybciej. Opłacalność sprzedaży biopaliw zależeć będzie od ulg w akcyzie, ceny i dostępności surowców, np. rzepaku, a także popularyzacji biopaliw wśród właścicieli samochodów. Jak podaje Rzeczpospolita, nowa ustawa i przyjęcie normy jakościowej to początek sprzedaży na dużą skalę biopaliw na rynku, ale pewno nie wszyscy dystrybutorzy zdecydują się na ich wprowadzenie na swoich stacjach. Normy jakości umożliwią sprzedaż na stacjach biodiesela całkowicie pochodzącego z olejów roślinnych i takiego, który ma dodatek 20 proc biokomponentów. Talie paliwo Polska wprowadzi jako jedyny kraj w Uni Europejskiej. Polska norma jest inna od unijnej, gdzie dodatek biopaliw nie może przekraczać 5 proc. Dlatego bardzo długo trwało jej zatwierdzanie przez Komisję Europejską. "Żeby spełnić unijny cel zawartości 5,75 proc. energii odnawialnej w paliwach w 2010 r., musielibyśmy sprzedawać 600 tys. ton biopaliw. Szacujemy, że może to być nawet dwa razy więcej" - powiedział wczoraj minister Woźniak
Komentarze opinie