Klient powinien mieć prawo do swobodnej rezygnacji z kupna auta, gdy cena z dnia odbioru jest wyższa, niż pierwotnie przewidywała to umowa.
Tak orzekł Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKIK), który zajmował się sprawą spółki Auto Centrum Kosicki, łódzkiego dealera Seata. W umowie z klientem firma zastrzegała, że obowiązuje cena aktualna w dniu odbioru samochodu, a nie podpisywania umowy. Termin dostawy to około 3 miesięcy. Jednocześnie firma zastrzegała, że w razie odstąpienia od umowy pobrana od klienta zaliczka przepada. Klient musiał też podpisać oświadczenie, że otrzymał pojazd kompletny i sprawny technicznie, bez wad, a także iż sprawdził sprawność wszystkich podzespołów, które mają wpływ na bezpieczeństwo pojazdu.
Postanowienia te zakwestionował UOKIK. Zastrzeganie, że ostateczna cena ustalana jest w dniu odbioru, to w istocie prawo do podwyższenia ceny już po zawarciu umowy. Dzięki temu dealer może dowolnie kształtować cenę auta. Jeśli niezadowolony klient zrezygnuje z zakupu, to przepadnie mu zaliczka. Tymczasem zawsze w razie zmiany ceny klient powinien mieć prawo do odstąpienia od umowy bez jakichkolwiek ujemnych skutków (w tym odzyskać zaliczkę).
Komentarze opinie