Południowokoreański Hankook Tire rozważa Polskę, Czechy i Węgry jako możliwe lokalizacje pod budowę wartej około 600 mln USD fabryki opon. We wtorek węgierski dziennik "Vilaggazdasag" podał, że Hankook prawdopodobnie wybierze Węgry. Przedstawiciele koncernu i minister gospodarki Węgier, Janos Koka, odbyli prywatne rozmowy podczas ostatniej wizyty ministra w Hongkongu - napisał dziennik.
"Prowadzimy finałowe rozmowy z Polską, Czechami i Węgrami - powiedział przedstawiciel Hankook Tire, Suh Min Chul. - Nie uwzględniamy już Słowacji. Wkrótce powinna zapaść decyzja."
Wiceminister gospodarki Marcin Kaszuba powiedział, że nic mu nie wiadomo na temat prowadzenia z Hankook Tire finałowych rozmów w sprawie tej inwestycji. "Nie odniosłem wrażenia, by koreański koncern był zainteresowany Polską. Moim zdaniem Hankook nie wybierze Polski, ponieważ interesuje go uzyskanie jak najwyższego wsparcia budżetowego. Raczej będzie starał się przekonać rząd węgierski do udzielenia takiego wsparcia - uważa Kaszuba.
Dodał, że Polska złożyła Hankook Tire bardzo dobrą ofertę, jednak nie jest ona już aktualna. "Takiego pakietu nie możemy już zaoferować, ponieważ nie mamy wolnych środków finansowych, a tereny, które oferowaliśmy w Kobierzycach Hankook Tire, wybrał na miejsce swojej inwestycji inny koreański koncern - LG". Marcin Kaszuba podkreślił, że cały czas jest ważna druga oferta złożona Hankook Tire, która gwarantuje włączenie projektu do specjalnej strefy ekonomicznej.
Komentarze opinie