W wyniku bardzo niskiej sprzedaży nowych aut dealerzy są coraz słabsi, a sieć się kurczy. Sposobem na przetrwanie mogą być usługi dodatkowe.
Obawiamy się, że w tym roku 20-30% firm dealerskich może mieć kłopoty finansowe. Rentowność dramatycznie spada. Wiele firm traci płynność finansową, są problemy z kredytem obrotowym, banki stają się nieufne powiedział Roman Kantorski, prezes Polskiej Izby Motoryzacji (PIM).
Według danych Samaru, w roku ubiegłym ubyło 19 salonów, choć równolegle powstawały nowe. Kondycja finansowa dealerów jest słaba, dochodowość niska, a marże żadne. Nie oznacza to jednak od razu bankructwa. Często po prostu nie spełniają nowych, zaostrzonych wymagań producentów i straciły autoryzację wyjaśnił Wojciech Drzewiecki z Samaru.
Moim zdaniem, ci, co mieli wypaść z rynku, już z niego wypadli. Czeka nas natomiast dalsza konsolidacja punktów dealerskich prognozuje Adam Pietkiewicz, prezes Grupy PGD.
Komentarze opinie